Cassie,Erin i Dexter weszli do domu.
Dexter:Czyli dziś spotkanie Sibuny o północy w piwnicy?
Cassie:Tak.Sibuna
Erin i Dexter:Sibuna
Erin:Ide na chwilę do szkoły.Muszę coś załatwić
Cassie:Sopko
Erin wyszła Dexter poszedł do siebie a Cassie do siebie
Cassie weszła do swojego pokoju.
Położyła się na łóżku.
Alice:Hej
Cassie aż z przerażenia podskoczyła na łóżku
Cassie z lekkim przerażeniem i zdziwieniem
Cassie:Hej.Kim jesteś?
Alice:Jestem Alice Smile.Jestem nowa.
Cassie"Aha.Ty mieszkasz ze mną ?
Alice:Jak widać
Alice cały czas się uśmiechała
Cassie się położyła
W tym czasie w szkole Erin idzie do Eddiego
Widzie Eddiego na korytarzu.Widzi jak krzyczy na jakiś nowych uczniów.
Eddie:Nie biegać po korytarzu!
Erin:Eddie.
Eddie:Nie teraz.
Erin:To pilne
Eddie:Powiedziałem nie teraz
Erin poszła sobie.Eddie dalej sobie nie radził
Eddie:Dosyć marsz do domu
Erin weszła do domu i przwróciła się o jakąś walizkę.
Erin:Ała
Kevin:A może byś uważała.
Erin:Raczej ty powinieneś uważać i patrzeć gdzie kładziesz walizki.
Erin poszła na górę.
Kevin wziął swoją walizkę i poszedł do pokoju.
W szkole w gabinecie Sweeta ( teraz Eddiego )
Eddie do Patricia
Eddie:Nie radzę sobie
Patricia:Uwież mi dobiero zaczynasz.Wkródce będzie lepiej.
Eddie:Wcale nie.
Patricia:Będzie.
Ktoś puka.
Eddie:Proszę.
Do gabinetu wchodzi Fabian
Eddie:Hej.
Fabian:Eddie?Co ty ...
Eddie:Teraz ja jestem dyrkiem.
Fabian:To fajnie.Hej.
Eddie:Masz jakąś sprawę.
Fabian:Tak.Chciałbym się zatrudnić jako nauczyciel historii.
Eddie:Ok.Wypełnij formularz..
Fabian;Już.
Dał Eddiemu formularz
Eddie:Ok mógł byś od jutra zacząć?
Fabian;Pewnie.
Eddie:Ok.Witaj na pokładzie.
Patricia:Ok to ja idę.
Eddie:Pa.
Patricia wyszła z gabinetu.
Eddie:Musimy pogadać.
Fabian:A o czym?
Eddie:O Sophie.
Fabian:nie ma o czym przecież zamieniona w kamień...
Eddie:Właśnie nie.
Fabian:Co?
Eddie:To.
W tym czasie w domu.Patricia wchodzi i widzi jakąś dziewczynę.
Patricia:Eee przepraszam pomóc ci w czymś?
Dziweczyna się odwraca.
PatriciaTy?
Ciąg dalszy nastąpi ...
super ;*
OdpowiedzUsuń